Wiem, wiem – publikowanie przepisu z truskawkami, gdy truskawki właśnie się kończą, nie świadczy dobrze o moim refleksie. Na swoją obronę mam to, że równie pyszna (a przez niektórych wręcz preferowana) jest wersja z malinami. Nie ma lepszego pomysłu na letni posiłek niż lekka sałatka z sezonowymi dodatkami. Dzięki truskawkom/malinom może się spodobać także przedstwicielom młodego pokolenia, którzy często nie przepadają za kolorem zielonym w posiłkach 😉
Nie przedłużam – oto lista składników (ilość proszę dopasować do potrzeb):
- rukola (może też być mieszanka sałat z rukolą)
- kiełki rzodkiewki (lub inne, wg uznania)
- zielony świeży ogórek
- truskawki i/lub maliny
- oliwa z oliwek
- sos balsamiczny (lepiej pasuje niż ocet balsamiczny, bo jest słodkawy)
- sól, pieprz
Kolejność zdarzeń:
1. Rukolę i/lub mieszankę sałat myjemy i wrzucamy do dużej miski.
2. Ogórka, w zależoności od jego średnicy, kroimy na niezbyt cienkie półplasterki lub ćwierćplasterki i wrzucamy do miski z rukolą.
3. Truskawki, w zależności od ich wielkości, kroimy na półówki lub ćwiartki / maliny wrzucamy w całości.
4. Dodajemy kiełki.
5. Sos robimy w osobnym słoiczku, jeśli chcemy mieć perfekcyjnie wymieszany, albo po prostu dodajemy kolejne rzeczy wprost do sałatki. Czyli: oliwę z oliwek, sos balsamiczny, sól, pieprz.
6. Mieszamy wszystko i już 🙂